Domowa maseczka do włosów suchych

olejki do włosów na maseczkę

Włosy często narażone są na czynniki zewnętrzne jak silny wiatr, upał oraz mróz. Poza siłami natury włos i jego struktura musi wytrzymać farbowanie, suszenie i przyjmowanie substancji chemicznych z powietrza, a może to być smog czy ołów zawarty w powietrzu.

Jak odbudować zniszczone, wysuszone włosy?

Najprostszym sposobem na wysuszone włosy jest domowa maseczka do włosów suchych”. Nada się ona jednak również do włosów przetłuszczających się, tłustych i farbowanych. Stworzona od podstaw ze składników naturalnych nie tylko odbuduje włosy, ale także nada im zdrowy wygląd.

Jak przygotować maseczkę do włosów suchych?

Maseczkę na włosy należy przygotować z trzech olejków, a mowa o:

  • oleju kokosowym,
  • oleju lnianym
  • oleju z amarantusa.

Instrukcja przygotowania:

Ilość składników to ¼ szklanki oleju kokosowego, 2 łyżeczki oleju z amarantusa i 8 do 10 kropli oleju lnianego .

  1. Do oleju kokosowego dodajemy dwa pozostałe i mieszamy.
  2. Tak powstały roztwór nakładamy na dłonie, rozgrzewamy i rozcieramy olej w dłoniach.
  3. Następnie równomiernie wmasowujemy we włosy od nasady po końce.
  4. Po skończeniu wcierania maseczki włosy zawijamy w ręcznik i czekamy ok. 30 minut.
  5. Najpóźniej po godzinie należy zmyć mieszankę z włosów.

Tak przygotowana maseczka odbuduje strukturę włosa, odżywi go w witaminy i minerały oraz pogrubi wizualnie.

Innymi zaletami tej maseczki z olejków naturalnych do włosów są ich właściwości antybakteryjne i przeciwłupieżowe.

Jak dobrze stosować maseczkę do włosów?

Aby działanie maski przynosiło odpowiednie rezultaty warto skutecznie uaktywnić zawarte w niej składniki. Substancje najlepiej wnikają w głąb włosa pod wpływem ciepła, dlatego podczas zabiegu (po wtarciu) warto nałożyć na głowę specjalny turban, termoczepek czy nawet owinąć włosy zwykłym ręcznikiem. Można także nałożyć maskę podczas relaksacyjnej, ciepłej kąpieli.

Z ilością jednorazowo nakładanego produktu nie należy przesadzać. Zbyt duża ilość kosmetyku nie sprawi, że będzie on silniej czy intensywniej działał. Może za to przynieść odwrotny efekt – sprawić, że włosy będą obciążone i szybciej będą się przetłuszczały. Dlatego popularne powiedzenie, że nie liczy się ilość tylko jakość, sprawdzi się także w tym przypadku.

Zamiast dużej ilości odżywczego produktu warto nałożyć mniejszą, ale za to dokładnie ją rozprowadzić – wmasować we włosy i wygładzić kosmyki przy pomocy palców, zwracając szczególną uwagę na końcówki.

Nakładając maseczkę warto także opuszkami palców wykonać delikatny masaż skóry głowy, zwłaszcza jeśli borykamy się z problemem wypadających włosów. Takie działanie pobudzi ukrwienie skóry, a tym samym cebulki włosów do wzrostu.

Kosmetyk trzymamy na włosach minimum 15-30 min., tak aby aktywne składniki miały czas zadziałać.

Jeśli włosy są mocno zniszczone i przesuszone taki zabieg przy pomocy maski należy wykonać 2-3 razy w tygodniu. Natomiast kiedy już stan kosmyków się poprawi wystarczy nakładać maseczkę raz w tygodniu – dla podtrzymania uzyskanego efektu. W pozostałe dni po każdym myciu stosujemy odżywkę. Dobrze aby była z tej samej serii co maseczka. Wówczas działanie obu kosmetyków będzie się uzupełniać.

Zbyt częste stosowanie maski, która bogata jest w składniki nawilżające, odbudowujące i odżywcze, będzie niepotrzebnie obciążać włosy.

Często zdarza się, że po lecie przesuszona jest nie tylko skóra, ale także włosy. Słońce, wiatr czy słona woda nie wpływają na ich stan korzystanie. Dlatego po wakacjach warto wprowadzić działania poprawiające kondycję naszej fryzury. Podcięcie końcówek w połączeniu z odpowiednio stosowaną pielęgnacją przy użyciu odżywczych i regenerujących kosmetyków na pewno przyniosą wymierne rezultaty.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *